Silniejszy niż 50% zawodników. Zawodnik na poziomie ‘zaawansowany’ ćwiczył regularnie przez co najmniej dwa lata. Zaawansowany: Silniejszy niż 80% zawodników. Zawodnik na poziomie ‘zaawansowany’ ćwiczył na siłowni przez co najmniej pięć lat. Elita: Silniejszy niż 95% zawodników.
Jednorazowa opłata członkowska: 20 PLN Opłata za zgubiony karnet: 10 PLN Korzystanie z rollmasażera dla osób z karnetami: bez ograniczenia czasowego Korzystanie z rollmasażera dla osób korzystających z wejść jednorazowych: do 15 minut
Kiedy człowiek ma 20 lat, zapewne wszystko co robi na siłowni, robi nieprawidłowo. Zbyt dużo ćwiczeń dla jednej grupy mięśni, zbyt wiele powtórzeń i przerw, a przede wszystkim – brak jasnego celu ćwiczeń. Kiedy jest się młodym, można sobie pozwolić na takie błędy. Ale w miarę jak dojrzewamy, oczekujemy większego zysku z wysiłku, który wkładamy w podnoszenie tych
Reklama Polub nas → PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ Napisał (a) 20 listopad 2007 09:29 Temat przeniesiony przez apokalipsa z działu Trening dla zaawansowanych. Mam 13 lat i sie zastanawiam czy 30kg 12 razy to nie jest za mało na klatke? mam 154cm i 45kg. dla 17 latków! ile wyciskacie na klatke??
#1 Napisany 21 wrzesień 2008 - 18:48 starszy Nowy na pokładzie Nowi na forum 1 postów Staż [mies.]: 1 Witam, Czytajac posty stwierdzam ze jestem tutaj diozaurem , wiekszosc z Was to mlodzi ludzie no ale coz mowia ze na nauke nigdy nie jest za pozno. Mój staż na siłowni to miesiąc. Po co prawda regularnych ale chaotycznych cwieczeniach 3 x w tygodniu po 1h chialbym zasiegnac waszych rad i zdobyc konketny plan treningowy. Dlaczego akurat u mnie silownia: Mam skrzywienie kregoslupa, moj lekarz fizjoterapeuta nakazal mi regularne korzystanie z silowni, jeden warunek: nie moge bezposrednio obciazac kregoslupa. Jesli juz mam cwiczyc na silowni a swoja droga podoba mi sie ten sport i wspaniale efekty jakie mozna w nim zobaczyc, to chce osiagnac: Redukcje tkanki tluszczowej, rozbudowac klatke piersiowa, bicepsy, tricepsy itp - ogólnie chciabym wygladac na dobrze zbudowanego mezczyzne. Moje parametry: Wzrost: 182 cm Waga: 92 kg Klatka piersiowa: 107 cm Prosilbym o rade/plan jaki trenning powinienem wykonywac (nie obciazajacy kregoslupa) jakich suplementów uzywac? 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 21 wrzesień 2008 - 18:53 Aggressor Wiek: 39 Płeć:Mężczyzna Miasto:Siemianowice Staż [mies.]: 11lat Wylacz z planu wyciskanie na barki, przysiad, wioslowania rob z podparciem tulowia o lawke, nie szalej z ciezarem - skoro twoj fizjoterapeuta Ci pozwolił cwizyc to mniemam ze ta wada nie jest jakas duża. Pamietaj zeby cwiczyc każda partie , skupiac sie rownomiernie na wszytkim. - te uwagi zastosuj w standardowym treningu ktory znajdziesz w podwieszonych artykulach tutaj na forum. Ps. nie zapominaj o dobrej rozgrzewce i chociaz troche sie rozciagaj. Staraj sie jak najczesciej miec plecy oparte o cos. Pozdrawiam 0 Wróć do góry #3 Napisany 21 wrzesień 2008 - 19:00 devv71 Wiek: 31 Płeć:Mężczyzna Miasto:Wrocław Staż [mies.]: czas oczywiście skosztuj diety na redukjcę tkanki tłuszczowej coś w podwieszonych powinno być akurat co Ci podejdzie :) Edytowany przez devv71, 21 wrzesień 2008 - 19:01 . 0 Wróć do góry
Śmierć na siłowni w Białymstoku. 50-latek prawdopodobnie przeszedł zawał serca Czynności procesowe na miejscu zdarzenia nie pozwoliły na ustalenie przyczyny zgonu mężczyzny.
Jeśli po 50. urodzinach wciąż chcesz cieszyć się doskonałą formą, zdrowiem i pięknym wyglądem, musisz odpowiednio o siebie zadbać. Rób to z głową, aby cieszyć się jak najlepszymi efektami. 50. urodziny to nie przelewki. To najwyższy czas, aby przemyśleć swój tryb życia i - jeśli wnioski nie będą zachwycające - zmienić podejście do swojego ciała i zdrowia. Wszystko po to, aby jak najdłużej cieszyć się doskonałą formą, smukłą sylwetką i świetnym samopoczuciem. 1. Dieta dla 50-latki - czego nie powinno zabraknąć w twoim menu? To, jak się teraz odżywiasz, ma bezpośrednie przełożenie na twoje samopoczucie. Organizm, w szczególności układ trawienny, robi się coraz bardziej wymagający, należy więc zwracać szczególną uwagę na jadłospis i jakość pokarmów, które trafiają na twój talerz. - Spora część 50-latek zażywa hormony regulujące pracę tarczycy, a one mogą zwiększać ryzyko stanów depresyjnych aż o 40 procent, więc warto zabezpieczyć się przed tym probiotykami. Z kolei suplementacja DHEA pod kontrolą lekarza (naturalny hormon steroidowy produkowany w nadnerczach, pomoże zwalczyć przykre skutki menopauzy. W menu kobiety po pięćdziesiątce nie powinno także zabraknąć koenzymu Q10 - radzi Jakub Mauricz, dietetyk, specjalista suplementacji sportowej z poradni dietetycznej BeWell. Produkty, których nie może zabraknąć w twojej diecie: Pełne kasze - to wspaniałe źródło energii i jednocześnie dodatkowa pula błonnika dla bakterii jelitowych. Błonnik zapewnia uczucie sytości, jest substancją regulującą wypróżnianie, a z tym coraz więcej osób - szczególnie kobiet po 50. roku życia - ma problemy. Warto więc dbać, żeby nie zabrakło go w menu za sprawą właśnie odpowiedniej podaży kasz, a także warzyw, owoców i bakalii. Oliwa z oliwek, awokado, bakalie - powinnaś po nie sięgać regularnie ze względu na dobroczynne dla organizmu działanie zawartych w nich kwasów tłuszczowych, błonnika, a także witamin A i E. Gwarantują zdrową i promienną cerę, przeciwdziałają powstawaniu zmarszczek i "wykarmią" pozytywnie działające bakterie jelitowe, które wspierają odporność (Lactobacillusy i Bifidobacterie). Bakalie są zdrową, ale kaloryczną przekąską, więc należy po nie sięgać z umiarem. Banany i ryby - są najlepszym strażnikiem doskonałego samopoczucia, smukłej sylwetki i wsparciem dobrej jakości snu, który pomaga się świetnie zregenerować. Zawarty w nich tryptofan jest jednym z najważniejszych aminokwasów regulujących pracę układu nerwowego. Po banana warto sięgać po wysiłku fizycznym (np. jako składnik koktajlu owocowego), a ryby powinny pojawiać się w twoim menu przynajmniej trzy razy w tygodniu. Owoce cytrusowe to bogate źródło witaminy C, a także innych składników odżywczych garcynianów i antyoksydantów, które warunkują dobre samopoczucie i sprawiają, że cera jest zdrowa i promienna. Sałatka z cytrusów 2. Ćwiczenia dla 50-latki - najlepsze aktywności fizyczne w tym wieku Na 50. urodziny spraw sobie prezent i zainwestuj w karnet na basen, zajęcia jogi lub regularne treningi z trenerem personalnym, które będą dopasowane do twoich możliwości i potrzeb. Jeśli do tej pory byłaś aktywna fizycznie, postaraj się tego nie zmieniać. - Po 40. urodzinach u kobiet następuje stopniowy ubytek masy kostnej, co powoduje gorsze nawilżenie stawów. W efekcie stajemy się bardziej narażone na kontuzje. Nie oznacza to jednak, że powinnyśmy unikać aktywności fizycznej. Wystarczy po prostu dopasować ją do swoich możliwości i metryki. Sport pozwala zachować dobrą formę i dłużej cieszyć się świetnym samopoczuciem, a także podkręca metabolizm. 50-latki powinny znaleźć czas na aktywność fizyczną dwa razy w tygodniu. Mogą to być zajęcia z trenerem personalnym, fitness, joga, pilates lub basen. Dobrze, aby jak najczęściej chodziły na spacery - radzi trenerka personalna, Agnieszka Matracka. 3. Badania dla 50-latki - nie zapominaj o kontroli swojego stanu zdrowia Nawet jeżeli na co dzień czujesz się doskonale i masz masę energii, nie powinnaś zaniedbywać regularnych badań kontrolnych. Każdy z nas powinien je wykonywać regularnie, przez całe życie. Sprawdź, o czym nie wolno ci zapominać po 50. urodzinach. badanie krwi: morfologię wraz z oznaczeniem OB oraz stężeniem cukru, cholesterolu i hormonów tarczycy powinnaś powtarzać co roku, badanie moczu: raz w roku, ginekolog i cytologia: swojego lekarza ginekologa powinnaś odwiedzać minimum raz w roku (z taką samą częstotliwością rób cytologię i USG dopochwowe). USG piersi wykonuj raz w roku (osoby obciążone genetycznie powinny powtarzać badanie co sześć miesięcy), pamiętaj też o samodzielnym badaniu piersi, które powinnaś robić każdego miesiąca, mammografia powinna być wykonywana co roku, RTG klatki piersiowej - rób co dwa lata, EKG: badanie raz w roku, USG brzucha: raz na trzy lata, lipidogram: (określa gospodarkę tłuszczową w organizmie, wskazuje ryzyko rozwoju choroby wieńcowej) co pięć lat, gastroskopia: co trzy lata, kolonoskopia: pierwsze badanie należy wykonać po 50. roku życia i powtarzać co 10 lat (jeśli w bliskiej rodzinie występował rak jelita grubego, należy kolonoskopię powtarzać co pięć lat), badanie densytometryczne (tzw. badanie gęstości kości): warto wykonać je po raz pierwszy po 45. roku życia, należy powtarzać je co trzy-cztery lata, dentysta: kontrola co sześć miesięcy, okulista: wizyta kontrolna co dwa lata. 4. Pielęgnacja 50-latki Po 50. urodzinach na pielęgnację swojej urody powinnaś poświęcić już nieco więcej czasu i zwracać baczniejszą uwagę na kosmetyki, których używasz. Ich skład nie pozostaje już bez znaczenia, zarówno jeśli chodzi twarz, jak i resztę ciała. - Skóra pięćdziesięciolatki naznaczona jest często zmianami hormonalnymi, związanymi z menopauzą. Bywa przesuszona, staje się wiotka, pogłębiają się zmarszczki, zmienia się owal twarzy. Aby cieszyć się jej pięknym wyglądem jak najdłużej, należy odpowiednio zadbać o odżywienie z regeneracją i wygładzenie. Kremy do twarzy powinny zawierać składniki aktywne tj. kwas hialuronowy, kolagen, retinol, witaminę C i oczywiście filtry przeciwsłoneczne - mówi Dominika Orłowska z Pink Dodo - mobilna kosmetyczka. Poza kremem dobrze jest już regularnie używać serum, w którym składniki aktywne są jeszcze bardziej skoncentrowane. - Nałożenie kremu na serum będzie sprzyjało lepszemu wchłanianiu się tych składników. Do demakijażu z kolei warto używać olejków, które skutecznie, ale i delikatnie usuną makijaż i zanieczyszczenia ze skóry, a jednocześnie nie pozostawią uczucia suchości - Dodaje Dominika Orłowska. Co poza kosmetykami? Oczywiście profesjonalne zabiegi w gabinecie kosmetycznym, szczególnie takie obejmujące masaż twarzy. Wraz z jogą twarzy są niedocenionymi sposobami walki o poprawę owalu twarzy. - Po pięćdziesiątce stosujmy poza tym co najmniej raz w tygodniu maski algowe (nawilżenie i wygładzenie) i kolagenowe. Obowiązkowe jest picie dużej ilości wody, która pozwala nawilżyć skórę od wewnątrz - dodaje Orłowska.

Trening dla zaawansowanych. Czesc, mam 15 lat i chciałbym isc na siłownie. Jedyną przeszkodą jest moj wzrost. Mam 169cm i waze 52kg. Chcialem sie dowiedziec czy cwiczenie na silowni moglo by mi zaszkodzic przy takim niskim wzroście. Chcialbym urosnac jeszcze przynajmniej 5cm.

Osobiście znam wielu facetów po czterdziestce, którzy kilka lat temu zaczęli przygodę z siłownią, a teraz formy może im pozazdrościć niejeden 20-latek. Jeśli wszystko robi się „na sto procent”, jest się w stanie diametralnie zmienić sylwetkę w ciągu sześciu miesięcy – mówi Dariusz Dziarkowski, trener personalny, sam z rocznika 75. Dariusz Dziarkowski ma 42 lata, na siłowni regularnie ćwiczy od lat 11. Własną formą, wyglądem – i poprzez prowadzone przez siebie treningi personalne udowadnia, że na ruch i pracę nad wymarzoną sylwetką nigdy nie jest za późno. – Zacznijmy od trochę kontrowersyjnego pytania. Czy według ciebie trening kulturystyczny, lub mówiąc ogólnie – siłowy – to najbardziej efektywne rodzaje ruchu jeśli chodzi o tzw. wygląd ciała mężczyzny? Wielu facetom, szczególnie po przekroczeniu magicznej granicy 40 lat, zależy na takich treningach, które dają szybkie wizualne efekty… Dariusz Dziarkowski: – Rzeczywiście, według mnie trening siłowy, szczególnie w połączeniu z odpowiednią dietą i dawką ćwiczeń aerobowych, najszybciej pozwoli uzyskać estetyczną sylwetkę. Oczywiście trzeba dać sobie trochę czasu, bo wiele zależy od tego, w jakiej formie obecnie się znajdujemy, ile ważymy itd. – Ile masz lat? Jak długo trenujesz (w sensie stażu) i ile ci to czasu zajmuje w tygodniu? – W kwietniu tego roku skończyłem 42 lata, na siłowni pierwsze kroki postawiłem ponad 25 lat temu. Od ok. 11 lat ćwiczę regularnie, 4-5 razy w tygodniu. – Czy treningi kulturystyczne – ogólnie, ale i te, które sam nadzorujesz, jakoś się różnią w zależności od wieku trenujących? Czy inaczej powinien ćwiczyć mężczyzna 20-letni, a inaczej 45-letni? – Osobiście stawiam na różnorodny trening, bazujący na ćwiczeniach wielostawowych, które angażują jak najwięcej grup mięśni. Uważam że najlepszą metodą treningową dla 20-latka jak i 45-latka będzie trening Push Pull Legs, ale pod warunkiem, że mają już jakiś staż treningowy. Push Pull Legs to nazwy poszczególnych dni treningowych. W dniu treningu Push trenujemy mięśnie klatki piersiowej, mięśnie naramienne, mięśnie tricepsów oraz opcjonalnie brzuch. W dniu Pull ćwiczymy mięśnie grzbietu, bicepsy oraz tylne aktony mięśni naramiennych. Natomiast w dniu Legs jak sama nazwa wskazuje, trenujemy nogi – zarówno mięśnie czworogłowe, dwugłowe oraz łydki. Damy trening zawsze rozpoczynamy od największych grup mięśniowych i kończymy na tych najmniejszych. W innym wypadku, gdy ktoś nie trenował nigdy, przez pierwszych kilka tygodni poleciłbym trening FBW (o tym treningu szeroko pisaliśmy TUTAJ – red.). – Często można spotkać się z przekonaniem, że jak się żyło w bezruchu przez 40 lat, to potem już jest za późno na aktywność. Czy taki, nazwijmy to brzydko, zapuszczony czterdziestolatek, ma jeszcze szansę na ciało 20-latka? – Nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie treningów. Wiek to w pewnym sensie tylko liczby. Grunt to cierpliwość i konsekwencja, by małymi krokami iść do przodu. Niestety wiele osób rezygnuje już po dwóch, trzech miesiącach treningów – a to bardzo duży błąd. Osobiście znam wielu facetów po czterdziestce, którzy kilka lat temu zaczęli przygodę z siłownią, a teraz formy może im pozazdrościć niejeden 20-latek. – Przyjmijmy, że nietrenujący facet w średnim wieku postanawia zacząć ćwiczyć, powiedzmy, pod okiem dobrego trenera personalnego. Załóżmy, że zmienia sposób odżywiania się, przykłada się do treningów. Ma lekki brzuszek i słabe mięśnie. Jesteś w stanie określić, jak długo potrwa jego metamorfoza i ile czasu w tygodniu trzeba na nią poświęcić? – Uważam, że jeśli wszystko będzie robił „na sto procent”, czyli dobry trening (optymalnie cztery razy w tygodniu) plus stosowanie odpowiedniej diety, to jest w stanie diametralnie zmienić sylwetkę w ciągu sześciu miesięcy. Oczywiście nabranie dużej masy mięśniowej potrwa o wiele dłużej, ale zmiana na plus na pewno będzie widoczna. – Co poradziłbyś tym, którzy mają problem z motywowaniem się do treningu? Czyli z grubsza: co robić, by chciało się chcieć? – Najważniejsze to zacząć. Jeśli ktoś nigdy nie ćwiczył na siłowni, warto, by skorzystał z usług dobrego trenera personalnego. Dlaczego? Taka osoba, „przewodnik”, będzie do pracy motywowała, ale i sama stanie się motywatorem – poprzez odpowiednie podejście, wiedzę, a także wygląd. Oczywiście nic nam nie daje takiego kopa i motywacji jak… lustro. Każdy centymetr mniej w pasie, a więcej w bicepsie to sukces. – Czy trener personalny jest niezbędny, by osiągać dobre rezultaty treningowe? – Na pewno na początku przygody z siłownią profesjonalny trener to podstawa. Specjalnie akcentuję „profesjonalny”, gdyż w dzisiejszych czasach trenerów jest jak grzybów po deszczu. Trener także przyda się tym, którzy posiadają dłuższy staż treningowy, ale popadli w stagnację – nie mają progresu siły, masy. Wówczas trener świeżym okiem zdiagnozuje problem i wprowadzi odpowiednie zmiany. – Jaką rolę w treningu pełnią tzw. suplementy? Gdzie je kupować, jak wybrać dobry sklep? – Suplementy odgrywają ważną rolę dla zdrowia każdego ćwiczącego. Najważniejsze to witaminy i minerały, których nie zawsze jesteśmy w stanie dostarczyć w 100 proc. z pożywieniem, a które biorą udział we wszystkich podstawowych funkcjach organizmu. Niestety mało osób zdaje sobie z tego sprawę i lekceważy tego typu suplementację. Sam dodatkowo stosuję aminokwasy rozgałęzione BCAA przed treningiem i glutaminę po treningu w celu jak najszybszej regeneracji i zapobiegania tzw. katabolizmowi mięśni. Oczywiście nie można zapomnieć o odżywce typu Whey (na bazie białka serwatkowego – red.) po treningu, która odpowiada za odbudowę mięśni. Jedynym odstępstwem od jej stosowania jest dieta bogata w produkty, które dostarczą nam zalecaną dzienną dawkę białka. Uważam ze wszelkie suplementy najlepiej kupować u kompetentnego sprzedawcy, który zna się na rzeczy i przy okazji udzieli profesjonalnej porady. Ja zaopatruję się w sklepie, w którym sam pracuję, czyli w Fit&HealthShop na warszawskim Targówku. Sklep prowadzi pasjonat kulturystyki i sportów siłowych, trener z wieloletnim doświadczeniem i dużą wiedzą – Łukasz Kabala. Korzystając z okazji – serdecznie zapraszam. *Dariusz Dziarkowski zajął II miejsce w kat. do 90 kg w konkursie Debiuty WPF w Kulturystyce i Fitness Białobrzegi 2017 oraz III miejsce w Mistrzostwach Polski WPF w Kulturystyce i Fitness Białobrzegi 2017 w kat. Masters. ** Fotografie wykonał Darek Stawski, link do portfolio TUTAJ.
76-latek zachwyca formą! Heinz-Werner Bongard ostro trenuje na siłowni IGOR KUBIAK • dawno temu • 1 komentarz. Wielu młodych ludzi może pozazdrościć formy 76-letniemu Heinzowi-Wernerowi Bongardowi. Niemiec nie przejmuje się swoim wiekiem i wciąż jest stałym bywalcem siłowni. Zobacz jak prezentuje się weteran kulturystyki.
Jennifer Lopez słynie z tego, że dba o siebie. Słynna wokalistka zdrowo się odżywia i regularnie ćwiczy. Ostatnio opublikowała w mediach społecznościowych najnowsze zdjęcia z siłowni. Trzeba przyznać, że ciało 50-letniej gwiazdy robi niesamowite wrażenie. Jennifer Lopez nie przestaje zachwycać formą. 50-letnia piosenkarka może pochwalić się świetnym wyglądem i niesamowitą figurą, o którą cały czas stara się czasy pandemii koronawirusa i przymusowej izolacji nie załamały jednak która próbuje motywować miliony swoich fanów do działania. Gwiazda opublikowała zdjęcia z Lopez kusi w basenie. Pokazała gorące zdjęcie w stroju kąpielowym [FOTO]Jennifer Lopez pokazała zdjęcia z siłowni. Niesamowite ciało 50-latkiJennifer Lopez po raz kolejny udowadnia, że ma niesamowite ciało. 50-latka pokazała swoje najnowsze zdjęcia po ciężkim treningu. Idealna figura i robiące wrażenie mięśnie wokalistki nie wzięły się jednak znikąd. To efekt ciężkiej pracy gwiazdy na siłowni.— Jeśli coś nie stanowi dla ciebie wyzwania, to cię nie zmieni — napisała którą tymi słowami postanowiła zmotywować do działania ponad 120 milionów fanów na natychmiast podziękowali Jennifer Lopez za motywację.„Motywacja to klucz, dziękuję Ci za to”, „Dziękuję ci za te słowa, teraz mam większą motywację, aby skończyć zadanie”, „Uwielbiam widzieć twoją motywację, to mnie inspiruje” — piszą Lopez na nagraniu z 1990 roku. Tak tańczyła i śpiewała na początku kariery [WIDEO]
HmqR.
  • t34km3erlm.pages.dev/104
  • t34km3erlm.pages.dev/37
  • t34km3erlm.pages.dev/107
  • t34km3erlm.pages.dev/227
  • t34km3erlm.pages.dev/171
  • t34km3erlm.pages.dev/126
  • t34km3erlm.pages.dev/169
  • t34km3erlm.pages.dev/34
  • t34km3erlm.pages.dev/94
  • 50 latek na siłowni